Hu hu ha nasza zima zła...

Duże wahania temperatury – tego zdecydowanie nie lubi nasza skóra. Mróz, wiatr zmniejszają warstwę ochronną skóry. W okresie zimowym nasza skóra jest bardziej sucha, ściągnięta. Klimatyzowane i centralnie ogrzewane pomieszczenia niestety nie działają na naszą skórę dobrze. Jest ona narażona na zaczerwienienia, pęknięcia, przez co staje się odwodniona i zaczerwieniona.

Zimowy niezbędnik na półce
Kiedy temperatura spada poniżej zera, czas zapełnić półki kosmetykami do zimowej pielęgnacji. Na rynku, aż roi się od różnego rodzaju specyfików, mających za zadanie ochronić naszą skórę przez zimową aurą.
Masło karite, alantoina, d-panthenol, witamina E, filtry UV to składniki, w które wzbogacone są kremy do pielęgnacji ciała zimą. Bardzo ważne, by rozsądnie podejść do zakupów i zwrócić uwagę przede wszystkim na kosmetyk, który przeznaczony jest do naszego typu skóry.
Nie tylko policzki, czoło, nos, ale również usta zasługują na szczególna troskę. Zaopatrz się w pomadkę ochronną lub balsam do ust. Dzięki temu twoje usta będą doskonale nawilżone i natłuszczone.

Zimowy kodeks
Gdy na zewnątrz zima, plucha, nie zapomnij o odpowiednim nakryciu głowy.
Zakładaj rękawiczki i stosuj ochronne kosmetyki do pielęgnacji dłoni.
Pamiętaj o zmianie kosmetyków, na te przeznaczone do pielęgnacji zimą.
Chroń skórę przed mrozem – natłuszczaj i regeneruj. Nie pozwól by twojej skórze zabrakło odpowiedniej ochrony.

Ania :)