Kobiecy blog
Na szlaku
Blog dla kobiet
Kobiecy blog

Kobieta kreatywna - Blog dla kobiet

nowy_slajd.jpg
kobieta-czolowka.jpg
previous arrow
next arrow

Recenzje

Filozofia lekkiego plecaka – recenzja książki

Kamila Kruk i Marcin Osman przy współpracy z Wydawnictwem Pascal wydali fenomenalny poradnik o tym, jak pozbyć się nadmiaru zbędnych rzeczy i relacji po to, by uprościć sobie życie.

Książka ,,Filozofia lekkiego plecaka” to recepta na zmniejszenie presji obowiązków, czy też uwikłań, które kradną naszą energię i niepotrzebnie zagracają nasze życie. Przykrywają ważne aspekty, takie jak doświadczenie i dobre relacje.

***

Jak w życiu pełnym oczekiwań i wymagań odnaleźć swoją drogę do tego, co dla ciebie ważne?
Jak nie zagracić życia zbędnymi rzeczami, niewspierającymi relacjami czy niepotrzebnymi obowiązkami?
Do swojego życiowego plecaka pakujesz posiadane przedmioty, relacje z ludźmi, doświadczenia, rutynę, która już się nie sprawdza. Czasami czujesz się tym przytłoczony. Dźwiganie tego plecaka jest ciężkie i trudno nawet pomyśleć, że można go rozpakować.
Podpowiemy ci, jak to zrobić.
Dowiedz się:
·w co warto inwestować, a co można pożyczyć,
·dlaczego nie zawsze trzeba kupować dom,
·jak pracować mądrzej, a nie ciężej,
·jak ograniczyć relacje z osobami, z którymi nam już nie po drodze,
·jak zmniejszyć presję obowiązków,
·czym filozofia lekkiego plecaka różni się od minimalizmu.
Wprowadź w życie filozofię lekkiego plecaka i ciesz się luzem!


Filozofia lekkiego plecaka - poradnik


,,Filozofia lekkiego plecaka” to nic innego, jak radość z życia. W książce omówione są zasady, które są tak trafne, że wytrzymują próbę czasu. Z jednej strony wydają się proste i oczywiste, ale z drugiej nie koniecznie. To lekcje życia i zasady oparte na dobrych (czyt. zdrowych) relacjach oraz doświadczeniu.
Zdecydowanie mogę zaliczyć tę książkę do tych, w których podkreślam mnóstwo treści i robię notatki. Ze wszystkich książek o upraszczaniu życia ta wywarła na mnie największe wrażenie. Jestem osobą, która z natury chciałaby dla wszystkich mieć otwarte serce nawet dla tych, którzy są dla mnie kotwicą i ciągną w dół.


,,Filozofia lekkiego plecaka” - recenzja 


Kamila i Marcin przypomnieli mi pewną zasadę, że każda podejmowana przez nas dedycja wiąże się z kompromisem. Przy naszym tak czy nie i nawet jeśli zwlekamy z podjęciem decyzji (ponieważ podejmowanie decyzji jest trudne), podejmujemy decyzję – nie podejmując decyzji.

Wyjaśnienie idei filozofii lekkiego plecaka sprawia, że wydaje się to bardziej realne i możliwe do wprowadzenia w życie. Zasadniczo chodzi o to, aby mniej przejmować się rzeczami, które nie mają znaczenia, a skupić się na filozofii lekkiego życia i cieszyć się luzem.
Poradnik budzi w czytelniku pewne emocje i uczy ustalania priorytetów. Szczerze mówiąc jednym z głównych powodów, dla których to moja ulubiona książka jest to, że nauczyła mnie ,,zasady robienia czegoś”. To prawdopodobnie jedna z najlepszych wskazówek dotyczących naszego życia i jestem za to bardzo wdzięczna.


Przeczytaj także: Recenzja książki: Izabela i sześć zaginionych koron


Podoba mi się to, że na tle książek o minimalizmie, oczyszczaniu przestrzeni z niepotrzebnych rzeczy, ta książka skupia uwagę na zupełnie czymś innym. Myślę, że podstawą zawartych w niej treści jest stwierdzenie”
,,(...) warto dopasować otoczenie do siebie, do swoich potrzeb, do etapu życia, na jakim się jest, a nie podążać za zachowaniami innych ludzi czy ze społecznymi oczekiwaniami”.

,,Filozofia lekkiego plecaka” to książka, do której z pewnością będę jeszcze zaglądać. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać i przepracować. Nie zamierzam mówić zbyt wiele o tej książce, gdyż najlepszym sposobem na jej poznanie jest zagłębienie się w nią, nie mając zdradzonych zbyt wielu szczegółów.
Pełne zanurzenie się w jej treść, rozwija w najpiękniejszy sposób, a praca z nią daje lawinę satysfakcji.

Chętnie dowiem się o twoim podejściu do filozofii lekkiego plecaka. Daj znać w komentarzu, jakie są twoje odczucia. Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co czytam, zawsze możesz śledzić mnie na Instagramie i Facebooku i oczywiście z kubkiem ulubionej herbatki czytać mojego bloga.

Kobieta kreatywna

50000 Pozostało znaków